Zakup Warszawy


ZAKUP WARSZAWY

Pomysł na remont starej Warszawy powstał dosyć spontanicznie podczas typowej pogawędki dwóch dojrzałych już panów Huberta czyli mojej skromnej osoby oraz Krzysztofa, kompana jeszcze z czasów studenckich. Na bazę niezbędną do realizacji naszego projektu wybraliśmy tymczasowo nie wykorzystane pomieszczenie magazynowe Krzysztofa w podwarszawskiej Zielonce. Od tego momentu rozpoczęliśmy poszukiwania odpowiedniego auta nadającego się do remontu. Po czterech miesiącach, przejechaniu kilku tysięcy kilometrów po naszym pięknym kraju, obejrzeniu kilkunastu "garbusek" i "sedanek" różnej konduity, zaraz po nowym roku w mieście Łodzi pojawiło się ogłoszenie o sprzedaży Warszawy M20. Od razu skontaktowałem się z (jak się okazało pierwszym) właścicielem i następnego dnia rano byliśmy już w Łodzi w celu dokonania oględzin auta. Już pierwszy rzut oka sprawił, iż decyzja o zakupie została podjęta i od razu przeszliśmy do zawarcia transakcji oraz organizacji transportu. O 14-tej byliśmy z autem już w naszej bazie. Jeszcze tego samego dnia wieczorem podczas rodzinnej uroczystości nasza nowa Warszawa została nazwana Adelajdą stając się pełnoprawnym członkiem rodziny.

Pierwsze spojrzenie

Warszawa w pełnej krasie